Ostatnie pożegnanie

W dniu 16 listopada 2019 roku brać myśliwska żegnała naszego myśliwego,  kolegę śp. Zbigniewa  Muchę. To smutna i wzruszająca uroczystość. W ceremonii uczestniczył nasz Sztandar. W pogrzebie udział wzięli między innymi:
Poczet Sztandarowy naszego koła i koła łowieckiego Bażant
Prezes naszego koła – Krzysztof Pająk
Łowczy naszeko koła – Zdzisław Sadowski
Myśliwi naszego koła i z innych kół łowieckich.
Mówcą żałobnym był myśliwy, prezes Krzysztof Pająk, który w imieniu myśliwych, przybliżył sylwetkę naszego kolegi i pożegnał Go w naszym imieniu. Każdy z myśliwych złożył na trumnie „Złom”, a sygnaliści głosili wymagane ceremoniałem sygnały.
Dziękujemy wszystkim, którzy wzięli udział w pogrzebie. Łączymy się w smutku z rodziną. Składamy wyrazy szczerego współczucia najbliższym.

Epitafium

Wietrze, który smagasz szczyty i drzewa naszej ukochanej kniei,
przynieś w miejsce spoczynku naszego kolegi
odgłosy jeleni, saren i dzików,
zwierząt, które nasz przyjaciel ukochał nad życie….

Relacja filmowa z pogrzebu:   

Relacja filmowa z pogrzebu

Każde pożegnanie, a szczególnie to ostatnie skłania do zadumy i refleksji. Wspominamy wszystkie sprawy i działania, które łączyły nas ze śp. Zbigniewem. Było ich bardzo wiele i trudno byłoby je wszystkie wymienić.

W nich stale przewijały się dobre cechy charakteryzujące śp. zmarłego – otwartość na ludzi, świat i jego sprawy, zaangażowanie na rzecz pomocy człowiekowi w potrzebie. Jako członek naszego koła posiadał zawsze swoje, głęboko przemyślane zdanie, którego potrafił bronić będąc jednocześnie otwarty na argumenty innych i zdolny do kompromisu, nie szukający w żadnej sprawie swojego interesu i korzyści. Życiowy optymizm i pogoda ducha były dla nas zawsze dobrym przykładem zachowań w sytuacjach trudnych.

Drogi Zbyszku, żegnamy Cię dzisiaj ze smutkiem, ale i z chrześcijańską nadzieją, że dobry i miłosierny Bóg, u którego „dobre czyny człowieka idą za nim” poza granicę życia, przyjmie Cię do wiecznego królestwa obdarzając wiekuistą nagrodą.

Nad Twoją trumną pochylił się sztandar naszego koła.

Niech ten symboliczny gest będzie naszym pożegnaniem z Tobą, a jednocześnie podziękowaniem, za Twoje zaangażowanie w sprawy naszego koła i Twoją obecność wśród nas, która ufam głęboko nie kończy się tym fizycznym rozstaniem, a pamięć duchowa i modlitewna pozostanie nadal miedzy nami, aż do spotkania w wieczności.

Drogiej Małżonce, Dzieciom, oraz całej Rodzinie Zmarłego składam serdeczne wyrazy współczucia.

Drogi Zbyszku, nasz Kolego

Spoczywaj w pokoju!

Erwin Wystub

Dodaj komentarz