Strategia zrównoważonego łowiectwa w Polsce do roku 2030 z perspektywą do roku 2035

 

Z przyjemnością przekazujemy Państwu „Strategię zrównoważonego łowiectwa w Polsce do roku 2030 z perspektywą do roku 2035”. Strategia jest adresowana przede wszystkim do członków PZŁ, ale kierujemy ją również do innych osób i podmiotów zaangażowanych w sprawy ochrony zasobów przyrodniczych. Jest to pierwszy tego typu dokument przyjęty przez nasze Zrzeszenie.

Warto jednak podkreślić, że tak kompleksowa regulacja kierunków rozwoju łowiectwa nie ma również odpowiednika w innych krajach Europy. Strategia wpisana jest w model zrównoważonego rozwoju, który uwzględnia czynniki przyrodnicze, społeczne i gospodarcze w działalności łowieckiej.

Nasz dokument diagnozuje nasze mocne i słabe strony oraz uwarunkowania zewnętrzne. W głównym rozdziale poświęconym realizacji celów strategia wskazuje cztery obszary działań: zachowanie różnorodności biologicznej, trwała współpraca z wszystkimi interesariuszami na rzecz ochrony przyrody, budowanie pozytywnego wizerunku poprzez codzienną pracę na rzecz przyrody i lokalnych społeczności oraz nowoczesne przywództwo, które wspiera i pozwala na istotne zwiększenie efektywności działań wszystkich myśliwych.

Strategia podkreśla, że ochrona zasobów przyrodniczych i zachowanie różnorodności gatunkowej zwierząt stanowią nadrzędny cel naszej działalności. Wszystkie inne cele, zarówno główne jak i szczegółowe, powinny być podporządkowane realizacji nadrzędnego celu ochrony przyrody. Jest to zadanie złożone, wymagające dużej wiedzy i doświadczenia, które mamy na poziomie kół łowieckich stanowiących podstawową komórkę organizacyjną Zrzeszenia.

Struktury okręgowe i krajowe mają służyć kołom łowieckim i ułatwiać wszystkim myśliwym rozwijanie umiejętności oraz realizację działalności łowieckiej. Strategia zwraca również uwagę na fakt, że łowiectwo jest działalnością daleko wykraczającą poza wykonywanie polowania. Warto również wspomnieć, że jednym z ważnych celów Strategii jest umożliwienie myśliwym ochotniczego wstępowania do formacji obrony cywilnej oraz przygotowanie myśliwych do wspierania lokalnych społeczności w ramach działań ratowniczych, poszukiwawczych czy monitoringu wszelkich zagrożeń – to jest odpowiedź na szczególne poczucie odpowiedzialności myśliwych za ochronę lokalnych społeczności.

Strategia ma również charakter edukacyjny, zarówno dla samych myśliwych, ale przede wszystkim dla osób spoza naszego grona. Zachęcamy do korzystania z analiz oraz wniosków przedstawionych w dokumencie.

Jesteśmy przekonani, że Strategia da każdemu z nas dużo inspiracji do działania na rzecz przyrody. Mamy nadzieję, że Strategia stanie się przyczynkiem do systemowego przekształcania naszej organizacji, wzmocnienia jej pozycji oraz ugruntowania wizerunku myśliwych jako wiodącej grupy społecznej działającej w obszarze czynnej ochrony zasobów przyrodniczych i ochrony ludności.

Po więcej informacji o Strategii zapraszamy do naszej zakładki specjalnej:  Strategia dla łowiectwa

 

 

źródło: PZŁ




Jak bezpiecznie korzystać z broni na strzelnicach?

 

W ramach programu podnoszenia świadomości bezpieczeństwa w Polskim Związku Łowieckim zespół ds. safety first opracował cykl filmów instruktażowych dotyczących bezpiecznego korzystania z broni. 

Prezentujemy Wam pierwszą część cyklu, który pokazuje, jak bezpiecznie korzystać z broni na strzelnicach.

Film przygotował zespół interdyscyplinarny PZŁ ds. safety first pod przewodnictwem lidera Piotra Skotnickiego, łowczego z Wrocławia.

 




Broń mysliwska – podstawowe zasady postępowania

W oparciu o obowiązujące przepisy ( Marzec 2022 r. ) przypominamy podstawowe zasady postępowania z bronią myśliwską opracowane przez  zespół ds.strzelectwa przy ZG PZŁ w Warszawie.

  1. Broń myśliwska – podstawowe zasady postępowania – kompendium do wykorzystania

źródło: PZŁ




Dobre praktyki zbieracza zrzutów

Król puszczy, jeleń szlachetny, rozpoczął zrzucanie poroża. Wielu miłośników przyrody wychodzi teraz do lasu w poszukiwaniu zrzutów. Zbieranie ich jest legalne, jednak może doprowadzić do tragedii, podobnej do tej, jaka miała miejsce w zeszłym roku w Ińsku, kiedy chmara przestraszonych przez zbieraczy poroża jeleni byków wtargnęła na zamarznięte jezioro i utonęła:

ZOBACZ MATERIAŁ: ODALEŹĆ SENS W TRAGEDII

W celu uniknięcia podobnych dramatów, Polski Związek Łowiecki opracował spis dobrych praktyk zbieracza zrzutów, który podpowiada gdzie i w jaki sposób dozwolone jest zbieranie zrzutów. Prosimy o zapoznanie się i stosowanie. Dbajmy wspólnie o dobrostan zwierzyny!

DOBRE PRAKTYKI ZBIERACZA ZRZUTÓW

 

źródło: PZŁ




Nie denerwuj oleicy krówki

Oleica krówka to wyglądający sympatycznie chrząszcz, którego lepiej nie drażnić.

Dlaczego należy „ostrożnie” postępować z tym gatunkiem chrząszcza? Nazwa oleicy nawiązuje do jej mechanizmu obronnego. Podczas sytuacji stresowych owad wydziela oleistą żółtą ciecz, zawierającą silnie trującą związek chemiczny – kantarydynę (zaliczaną do grupy terpenów), jedną z najsilniejszych toksyn występujących w przyrodzie. Dawniej kantarydynę wykorzystywano w medycynie (pobudza zakończenia nerwowe i błony śluzowe układu moczowo-płciowego), jako afrodyzjak i do produkcji trucizny.

Dawka śmiertelna dla człowieka wynosi około 0,03 g tej substancji. Chociaż pojedynczy owad nie potrafi wyprodukować aż takiej ilości kantarydyny, to jego „porcja”, może silnie podrażnić ludzką skórę szczególnie, gdy substancja dostanie się do nosa i oczu.

Co ciekawe, niektóre owady wykorzystują trującą substancję produkowaną przez oleice. Na przykład ogniczek grzebykoczułki pozyskuje truciznę z martwych osobników oleicy, by samemu stać się toksycznym.

Oleica krówka (Meloe proscarabaeus) to gatunek chrząszcza z rodziny majkowatych o ciemnogranatowym, niebieskoczarnym lub czarnym ubarwieniu ciała z metalicznym połyskiem.

Oleica krówka nie należy do mikrusów, jest duża – długość ciała może wynosić nawet 35 mm. Owady dorosłe mają skrócone pokrywy skrzydłowe i duży, pękaty odwłok. Samice są znacznie większe od samców. U samca czułki są „złamane”, dzięki czemu łatwo odróżnić płcie. Owady dorosłe można spotkać od kwietnia do czerwca. Samica oleicy składa kilka tysięcy jaj (nawet do 10 tys.).

Larwy oleicy krówki pasożytują na pszczołach z rodzaju pszczolinka i porobnica. Wylęgające się larwy gromadzą się na kwiatach i przyczepiają się do odwiedzających te kwiaty pszczół. Często przyczepiają się do „niewłaściwego” owada, przez co nie znajdują dogodnych warunków do rozwoju i giną.

Larwy przyczepione do odnóży pszczół, dostają się do ich gniazd. Tam zjadają pszczele jaja, potem linieją i przekształcają się w pędrakowate larwy drugiego stadium. Te larwy odżywiają się pyłkiem i nektarem, który gromadzą w swoich gniazdach pszczołowate. Po powtórnym linieniu powstaje niby-poczwarka, z której wykształca się dopiero poczwarka właściwa, a następnie chrząszcz dorosły (imago). Ten złożony cykl rozwojowy nazywany jest hipermetamorfozą (nadprzeobrażenie).

Wprawdzie występuje na terenie całego kraju, to spotykana jest dość rzadko. Preferuje zbiorowiska traw na nasłonecznionych terenach, polanach i łąkach.

 

źródło: Lasy Państwowe




„O agresji wobec myśliwych”

 

Zachęcamy do lektury najnowszego numeru wrocławskiego magazynu ekologiczno-łowieckiego „Pasje” 1(9) 2020. Znajdziecie w nim arcyciekawy artykuł prof. dr hab. Dariusza J. Gwiazdowicza z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu oraz prof. dr hab. Aleksandry Matulewskiej z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, pt. „O agresji wobec myśliwych”.

 

ARTYKUŁ DO POBRANIA

źródło:PZŁ




Ograniczenie szkód w uprawach – materiał pomocniczy

Oddajemy w Wasze ręce prezentację na temat ograniczenia szkód w uprawach. Jej autorem jest Kolega Robert Kamieniarz, przewodniczący Komisji Hodowlanej NRŁ ds. zwierzyny grubej. Mamy nadzieję, że ten merytoryczny materiał, zbierany przez lata, poparty badaniami naukowymi i wieloletnią praktyką,  pomoże Wam ograniczyć szkody w Waszych obwodach łowieckich.

OGRANICZENIE SZKÓD W UPRAWACH

 

źródło: PZŁ




Film instruktażowy Lasów Państwowych z szacowania szkód łowieckich




Permetryna – najskuteczniejszy sposób na kleszcze.

Odzież spryskana permetryną najlepiej chroni przed ukąszeniem wszystkich gatunków kleszczy – twierdzi Amerykańskie Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorób (CDC). Dotąd z tego biobójczego środka najczęściej korzystała armia podczas misji wojskowych.

Co może zapewnić nam najlepszą ochronę przed kleszczami i w największym stopniu zminimalizować ryzyko ukąszenia przez te drobne pajęczaki? Eksperci z CDC na łamach „Journal of Medical Entomology” przedstawili najnowsze wyniki wieloletnich badań, które potwierdziły, że rozwiązanie, z którego dotąd korzystało głównie wojsko podczas misji w lasach tropikalnych oraz rolnicy do walki z insektami, jest skuteczniejsze niż wszystkie pozostałe sposoby używane w tym celu powszechnie na świecie. Testy przeprowadzone przez Amerykanów potwierdziły, że materiały impregnowane permetryną sprawdzają się pod tym względem lepiej niż inne popularne metody ochrony przed kleszczami.

Permetryna – najlepszy środek do ochrony przed kleszczami

Permetryna to związek organiczny, który ma działanie biobójcze. Czerpana jest z ekstraktu kwiatu chryzantemy. Choć jej właściwości owadobójcze znane są od późnych lat siedemdziesiątych, to nadal naukowcy badają jej wpływ na różne inne gatunki.

Mimo że dla człowieka jest zupełnie obojętna (wykazuje niską toksyczność zarówno wśród ludzi, jak i większości zwierząt), to jednak m.in. dla kleszczy jest zabójcza. Doskonale radzi sobie zarówno z dorosłymi osobnikami, jak i młodymi nimfami uważanymi za szczególnie niebezpieczne ze względu na to, że łatwiej rozprzestrzeniają choroby odkleszczowe i dłużej żywią się krwią.

Testy specjalistów z CDC potwierdziły, że permetryna doskonale radzi sobie nie tylko z trzema najpopularniejszymi w USA gatunkami kleszczy (Ixodes scapularis, Dermacentor variabilis czy Amblyomma americanum), ale także np. z komarami, wszami, pchłami, meszkami czy świerzbowcami.

Jak działa permetryna?

Mimo że dla człowieka i większości zwierząt (prócz kotów) permetryna jest obojętna, to jednak kleszcze w zetknięciu ze spryskaną nią odzieżą albo zdychają, albo doznają porażenia, które uniemożliwia im kąsanie i sprawia, że stają się ospałe. Według ekspertów z amerykańskiego Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorób (CDC) środek ten zapewnia nam najlepszą ochronę przed atakiem kleszczy. Wystarczy spryskać nim odzież (np. koszule, spodnie czy skarpetki) – najlepiej na powietrzu, a nie w zamkniętych pomieszczeniach. Aerozolami zawierającymi permetrynę można impregnować też moskitiery, namioty, buty, mundury itp. Po aplikacji należy zostawić materiał do wyschnięcia na około 2-4 godziny. Specjaliści ostrzegają jednak, że choć permetryna dla człowieka lub psów jest obojętna, to w postaci ciekłej jest trująca dla kotów, dlatego trzeba uważać, by nie miały z nią kontaktu.

W Stanach Zjednoczonych w wielu miejscach można zakupić specjalną odzież, która jest już zaimpregnowana permetryną. Zachowuje swoje właściwości do około 50 prań. Powszechnie korzysta z niej nie tylko amerykańskie wojsko, ale także leśnicy, rolnicy oraz osoby, które są szczególnie narażone m.in. na atak kleszczy. W Polsce można nabyć takie ubrania w specjalistycznych sklepach dla leśników, myśliwych lub wędkarzy oraz za pośrednictwem sklepów internetowych.

Kupisz np. tutaj…

źródło: https://zdrowie.radiozet.pl




Wróg u bram

 

Wychodząc poza obecną sytuację europejskiej przy­rody i jej problemy z inwazją gatunków obcych, naukowcy przeprowadzili gruntowną analizę zagrożeń, jakie czy­hają na nas w niedalekiej przyszłości.

Ich zdaniem, lista najbardziej prawdopo­dobnych i najpoważniejszych zagrożeń obejmuje 66 gatun­ków roślin i zwierząt, które już wkrótce mogą rozpo­cząć podbój naszego kontynentu za sprawą naturalnych migracji, ucieczek z hodowli oraz celowego wypuszczania na wolność.

Wśród ośmiu potencjalnych intruzów określonych najwyższym stopniem ryzyka znalazła się naj­większa z amerykańskich wiewió­rek – wiewiórka czarna, ze względu na swoją wielkość nazywana rów­nież wiewiórką lisią. Jej kuzynka wiewiórka szara daje się już dziś we znaki rodzimym populacjom ptaków. Dodatkowo wypiera euro­pejską wiewiórkę rudą z Wysp Brytyjskich oraz atakuje Fran­cję i Włochy od strony wybrzeża Morza Śródziemnego.

Dla nas szczególnie niepokojąca jest pozycja wysokiego ryzyka przy­znana bizonom ame­rykańskim ze względu na zagrożenie dla czysto­ści krwi naszych euro­pejskich żubrów oraz dzierzbowronowi nazywa­nemu australijską sroką ze względu na presję, jaką gatunek ten mógłby wywierać na rodzimą awifaunę, choć w świetle ubiegłorocznych sensa­cji związanych z obserwacjami żyjących na wolności egzotycz­nych węży warto brać również pod uwagę, że na liście wysokiego ryzyka znalazł się boa dusiciel, indyjski pyton tygrysi oraz austra­lijski brązowy wąż drzewny.

(AT)

źródło: Łowiec Polski