śpiewnik

O mój rozmarynie

O mój rozmarynie, rozwijaj się

O mój rozmarynie rozwijaj się

Pójdę do dziewczyny, pójdę do jedynej

Zapytam się.

A jak mi odpowie: nie kocham cię,

A jak mi odpowie nie kocham cię,

Ułani werbują, strzelcy maszerują

Zaciągnę się.

Dadzą mi konika cisawego

Dadzą mi konika cisawego

I ostrą szabelkę, i ostrą szabelkę

Do boku mego.

Dadzą mi kabacik z wyłogami

Dadzą mi kabacik z wyłogami

I czarne buciki i czarne buciki

Z ostrogami

Dadzą mi manierkę z gorzałczyną

Dadzą mi manierkę z gorzałczyną

Ażebym nie tęsknił, ażebym nie tęsknił

Za dziewczyną.

Pójdziemy z okopów na bagnety,

Pójdziemy z okopów na bagnety,

Bagnet mnie ukłuje, śmierć mnie ucałuje,

Ale nie ty.

 

PĄKI BIAŁYCH RÓŻ

Rozkwitały pąki białych róż,

Wróć, Jasieńku, z tej wojenki już,

/Wróć, ucałuj, jak za dawnych lat,

Dam ci za to róży najpiękniejszy kwiat./x2

Kładłam ci ja idącemu w bój,

Białą różę na karabin twój,

/Nimeś odszedł, mój Jasieńku, stąd,

Nimeś próg przestąpił, kwiat na ziemi zwiądł./x2

Ponad stepem nieprzejrzana mgła,

Wiatr w burzanach cichuteńko łka.

/Przyszła zima, opadł róży kwiat,

Poszedł w świat Jasieńko, zginął za nim ślad./x2

Już przekwitły pąki białych róż

Przeszło lato jesień zima już

/Cóż ci teraz dam, Jasieńku, hej,

Gdy z wojenki wrócisz do dziewczyny swej./X2

Hej dziewczyno ułan w boju padł

Choć mu dałaś białej róży kwiat

/Czy nieszczery był twej dłoni dar

Czy też może wygasł twego serca żar.x2

W pustym polu zimny wicher dmie

Już nie wróci twój Jasieńko , nie

/Śmierć okrutna zbiera krwawy łup

Zakopali Jasia twego w ciemny grób/x2

Jasieńkowi nic nie trzeba już,

Bo mu kwitną pąki białych róż,

/Tam pod jarem, gdzie w wojence padł,

Wyrósł na mogile białej róży kwiat./x2

Nie rozpaczaj, lube dziewczę, nie,

W polskiej ziemi nie będzie mu źle.

/Policzony będzie trud i znój,

Za Ojczyznę poległ ukochany twój./x2

 

GŁĘBOKA STUDZIENKA

Głęboka studzienka głęboko kopana,

A przy niej Kasieńka jak wymalowana. / bis

Przy studzience stała, wodę nabierała,

O swoim kochanku Jasieńku myślała.

Głęboka studzieńko, czy mam do cię skoczyć,

Za moim Jasieńkiem, co ma czarne oczy.

Gdybym cię Jasieńku, w wodzie zobaczyła,

Tobym ja za tobą do wody wskoczyła.

Naprzód bym wrzuciła ten biały wianeczek,

Com sobie uwiła ze samych różyczek.

Ale ja nie wskoczę bo jest za głęboka,

Daleko jest do dna i zimna jest woda.

Ucałuję listek szeroki dębowy,

Razem z pozdrowieniem wrzucę go do wody.

Zanieś go studzienko do Jasia mojego,

Pozdrów go ode mnie – ja czekam na niego.

 

KAROLINKA

Poszła Karolinka do Gogolina

poszła Karolinka do Gogolina

a Karliczek za nią , a Karliczek za nią

z flaszeczką wina

Szła do Gogolina , przed się patrzała

szła do Gogolina , przed się patrzała

ani się na swego synka szykownego

nie obejrzała

Prowadźże mnie dróżko , hen w szeroki świat

prowadźże mnie dróżko , hen w szeroki świat

znajdę tam inszego syneczka miłego

co mi będzie rad

Nie goń mnie Karliczku , czego po mnie chcesz ?

nie goń mnie Karliczku , czego po mnie chcesz ?

joch ci już pedziała , nie byda cie chciała

som to przeca wiysz

Wróć się , Karolinko , bo jadą goście !

wróć się , Karolinko , bo jadą goście !

jo się już nie wróca , jo się już nie wróca

boch jest na moście

Wróć się , Karolinko , czemu idziesz precz ?

wróć się , Karolinko , czemu idziesz precz ?

nie odpowiem tobie , po swojemu zrobię

to nie twoja rzecz

Nie odpowiedziała , synka odbieżała

oj , okropno rzecz !

 

MIAŁA BABA KOGUTA

Poszła Karolinka do Gogolina

Miała baba koguta, koguta, koguta

Wsadziła go do buta, do buta hej!

O, mój miły kogucie, kogucie

Kogucie, kogucie, kogucie, kogucie

Jakże ci tam w tym bucie, w tym bucie

W tym bucie, w tym bucie jest?

Miała baba indora, indora, indora

Wsadziła go do wora, do wora hej!

O, mój miły indorze, indorze

Indorze, indorze, indorze, indorze,

Czy ci dobrze w tym worze, w tym worze

W tym worze, w tym worze jest?

Miała baba barana, barana, barana

Wsadziła go do siana, do siana hej!

O, mój miły baranie, baranie

Baranie, baranie, baranie, baranie

Czy ci dobrze w tym sianie, w tym sianie

W tym sianie, w tym sianie jest?

Miała baba koguta, koguta, koguta

Wsadziła go do buta, do buta hej!

O, mój miły kogucie, kogucie

Kogucie, kogucie, kogucie, kogucie

Jakże ci tam w tym bucie, w tym bucie

W tym bucie, w tym bucie jest?

Miała baba indora, indora, indora

Wsadziła go do wora, do wora hej!

O, mój miły indorze, indorze

Indorze, indorze, indorze, indorze,

Czy ci dobrze w tym worze, w tym worze

W tym worze, w tym worze jest?

 

SZŁA DZIEWECZKA DO LASECZKA

Szła dzieweczka, do laseczka

Do zielonego, do zielonego, do zielonego.

Napotkała myśliweczka

Bardzo szwarnego, bardzo szwarnego, bardzo szwarnego.

Gdzie jest ta ulica, gdzie jest ten dom

Gdzie jest ta dziewczyna co kocham ją?

Znalazłem ulicę, znalazłem dom,

Znalazłem dziewczynę co kocham ją.

Gdzie jest ta ulica, gdzie jest ten dom

Gdzie jest ta dziewczyna co kocham ją?

Znalazłem ulicę, znalazłem dom,

Znalazłem dziewczynę co kocham ją.

Myśliweczku, kochaneczku, bardzom ci rada,

Bardzom ci rada, bardzom ci rada.

Dałabym ci chleba z masłem, alem go zjadła,

Alem go zjadła, alem go zjadła.

Gdzie jest ta ulica, gdzie jest ten dom

Gdzie jest ta dziewczyna co kocham ją?

Znalazłem ulicę, znalazłem dom,

Znalazłem dziewczynę co kocham ją.

Gdzie jest ta ulica, gdzie jest ten dom

Gdzie jest ta dziewczyna co kocham ją?

Znalazłem ulicę, znalazłem dom,

Znalazłem dziewczynę co kocham ją.

Jakżeś zjadła, to żeś zjadła,

To mi się nie chwal,

To mi się nie chwal,

To mi się nie chwal,

Jakbym znalazł kawał kija,

Tobym Cię wyprał,

Tobym Cię wyprał,

Tobym Cię wyprał. REFREN ……

 

W ZIELONYM GAJU

Słoneczko zaszło, czy mi zagasło,

I gwiazdki świecą, gdzieś nad borem.

W zielonym gaju, ptaszki śpiewają,

Ptaszki śpiewają pod jaworem.

W zielonym gaju, ptaszki śpiewają,

Ptaszki śpiewają pod jaworem.

Powiedzcie gwiazdki, i ty księżycu,

Coście widzieli, tam pod borem.

W zielonym gaju, ptaszki śpiewają,

Ptaszki śpiewają pod jaworem.

W zielonym gaju, ptaszki śpiewają,

Ptaszki śpiewają pod jaworem.

Marysia pasła, koniki pasła,

Koniki pasła, pod jaworem.

W zielonym gaju, ptaszki śpiewają,

Ptaszki śpiewają pod jaworem.

W zielonym gaju, ptaszki śpiewają,

Ptaszki śpiewają pod jaworem.

Wreszcie przyjechał, jej ulubiony,

Jej ulubiony z wojeneczki.

Maryś się cieszy, z radością śpieszy,

Witaj, ach witaj, Jasieńku mój.

Maryś się cieszy, z radością śpieszy,

Witaj, ach witaj, Jasieńku mój.

 

O MARYJANNO …

Dzisiaj gdym do Ciebie przyszedł z rana

By Cię zbudzić ukochana

z Twego rannego snu

Dzisiaj nie zastałem Ciebie w domu,

Bo uciekłaś po kryjomu

z innym na randez vous.

O Maryjanno!

Gdybyś była zakochana

Nie spałabyś w tę noc

W tę jedną, jedyną noc.

O Maryjanno!

Gdybyś była zakochana

Nie spałabyś w tę noc

W tę jedną noc.

Teraz gdy już wszystko diabli wzięli

Gdy do wojska mnie wciągnęli,

karabin dali mi

Teraz mam już inną ukochaną,

karabinem nazywaną

Którą przytulam wciąż.

O Maryjanno!

Gdybyś była zakochana

Nie spałabyś w tę noc

W tę jedną, jedyną noc.

O Maryjanno!

Gdybyś była zakochana

Nie spałabyś w tę noc

W tę jedną noc.

Wczoraj, obiecałaś mi na pewno,

Że zostaniesz mą królewną,

królewną mego snu.

Wczoraj obiecałaś mi być wierną

I w miłości swej niezmienną,

na długi życia kres.

 

HEJ TAM POD LASEM …

Hej , tam pod lasem coś błyszczy z dala
Banda cyganów ogień rozpala

Ref.:
Goń stare baby, goń stare baby
Goń stare baby do lasa.
Goń stare baby, goń stare baby
Goń stare baby, goń

Ogniska palą, strawę gotują
Jedni śpiewają, drudzy tańcują

Co wy za jedni i gdzie idziecie
My rozproszeni po całym świecie

Cygan bez roli , Cygan bez chaty
Cygan szczęśliwy, choć niebogaty

Cygan nie sieje, Cygan nie orze
Gdzie tylko spojrzy tam jego zboże

Co wy za jedni i gdzie idziecie
My rozproszeni po całym świecie

 

PŁONIE OGNISKO W LESIE …

Płonie ognisko w lesie,

Wiatr smętną piosnkę niesie,

Przy ogniu zaś drużyna gawędę rozpoczyna.

Czuj,czuj,czuwaj,czuj,czuj,czuwaj,

Rozlega się dokoła.

Czuj,czuj,czuwaj,czuj,czuj,czuwaj,

Najstarszy druh zawoła.

Przestańcie się już bawić

I czas swój marnotrawić.

Niech każdy z was się szczerze,

Do pracy swej zabierze.

Czuj,czuj,czuwaj,czuj,czuj,czuwaj,

Rozlega się dokoła.

Czuj,czuj,czuwaj,czuj,czuj,czuwaj,

Najstarszy druh zawoła.

Płonie ognisko w lesie

Wiatr smętną piosnkę niesie

Przy ogniu zaś drużyna gawędę rozpoczyna

Czuj,czuj,czuwaj,czuj,czuj,czuwaj,

Rozlega się dokoła

Czuj,czuj,czuwaj,czuj,czuj,czuwaj,

Najstarszy druh zawoła

 

Hej, hej, hej sokoły

 

PIJE KUBA DO JAKUBA

 

UPŁYWA SZYBKO ŻYCIE …

Upływa szybko życie,

Jak potok płynie czas,

Za rok, za dzień, za chwilę,

Razem nie będzie nas.

I nasze młode lata

Upłyną szybko w dal,

A w sercu pozostanie

Tęsknota, smutek, żal.

Więc póki młode lata,

Póki wiosenne dni

Niechże przynajmniej teraz

Nie płyną gorzkie łzy.

Choć pamięć o nas zginie,

Już za niedługi czas,

Niech piosnka w dal popłynie

Póki jesteśmy wraz.

A jeśli lasów koło,

Złączy zerwaną nić,

Będziemy znów pospołu

Śpiewać, marzyć, śnić.

Więc kiedy dziś stajemy

Już u rozstaju dróg,

Idącym w świat z otuchą,

Niech błogosławi Bóg.

 

 

ZOCHA IZBĘ ZAMIATAŁA …

 

Zocha, Zocha, Zocha izbę zamiatała

I Ma-, i Ma-, i Macieja zawołała.

Zocha izbę zamiatała i Macieja zawołała.

Zocha izbę zamiatała i Macieja zawołała.

Maciej, Maciej, Maciej, chłopak pracowity,

Przyle-, przyle-, przyleciał na głos kobity.

Maciej, chłopak pracowity, przyleciał na głos kobity.

Maciej, chłopak pracowity, przyleciał na głos kobity.

Wy, Ma-, wy, Ma-, wy, Macieju, pomożecie,

Wszystkie, wszystkie, wszystkie izby zamieciecie.

Wy, Macieju, pomożecie, wszystkie izby zamieciecie.

Wy, Macieju, pomożecie, wszystkie izby zamieciecie.

Ja po-, ja po-, ja pomogę, Zosiu, tobie,

Aku-, aku-, akuratnie wszystko zrobię.

Ja pomogę, Zosiu, tobie, akuratnie wszystko zrobię.

Ja pomogę, Zosiu, tobie, akuratnie wszystko zrobię.

Uda-, uda-, udała mi się mecyja,

Jak to, jak to, jak to zgrabnie się uwija.

Udała mi się mecyja, jak to zgrabnie się uwija.

Udała mi się mecyja, jak to zgrabnie się uwija.

Mama, mama, mama lampę zapaliła

I Ma-, i Ma-, i Macieja zobaczyła.

Mama lampę zapaliła i Macieja zobaczyła.

Mama lampę zapaliła i Macieja zobaczyła.

Oj, Ma-, oj, Ma-, oj, Macieju, co robicie?

Wy mi, wy mi, wy mi Zochę udusicie.

Oj, Macieju, co robicie? Wy mi Zochę udusicie.

Oj, Macieju, co robicie? Wy mi Zochę udusicie.

Ja wam, ja wam, ja wam Zochy nie uduszę,

A com, a com, a com zaczął, skończyć muszę

Ja wam Zochy nie uduszę, a com zaczął, skończyć muszę.

Ja wam Zochy nie uduszę, a com zaczął, skończyć muszę

 

PRZEPIJEMY

 

Przepijemy naszej babci domek mały

Domek mały, domek mały

I kalosze i bambosze i sandały

jeszcze dziś, jeszcze dziś, jeszcze dziś

Przepijemy nasze babci majty w kratę

Majty w kratę majty w kratę

Takie duże, barchanowe i włochate

Jeszcze dziś, jeszcze dziś, jeszcze dziś

Przepijemy naszej babci kredens stary

kredens stary, kredens stary

I dywany i nocniczek oraz gary

Jeszcze dziś, jeszcze dziś, jeszcze dziś

Przepijemy naszej babci szlafrok z łatą

Szlafrok z łatą, szlafrok z łatą

Zobaczymy co staruszka powie na to

Jeszcze dziś, jeszcze dziś, jeszcze dziś

Przepijemy naszej babci złote zęby

Złote zęby , złote zęby

I zrobimy nasze babci dupę z gęby

Jeszcze dziś, jeszcze dziś, jeszcze dziś

Przepijemy naszej babci wszystko w domu

Wszystko w domu, wszystko w domu

Przepijemy naszą babcię po kryjomu

Jeszcze dziś, jeszcze dziś, jeszcze dziś

Przepijemy naszej babci domek śliczny

Domek śliczny domek śliczny

I zrobimy z tego domku dom publiczny

Jeszcze dziś, jeszcze dziś, jeszcze dziś

Przepijemy naszej babci sztuczną szczękę

Sztuczną szczękę, sztuczną szczękę

I skończymy śpiewać tę piosenkę

Jeszcze dziś, jeszcze dziś, jeszcze dziś

 

PANNO WALERCIU …

 

Panno Walerciu, kupię ci, panno Walerciu, kupię ci,

Kupię ci fiata na stare lata, panno Walerciu, kupię ci.

O, bella, bella, bella Mari, bella Mari, bella Mari,

O, bella, bella, bella Mari, bella Mari i już.

Panno Walerciu, wsadzę ci, panno Walerciu, wsadzę ci,

Wsadzę obrączkę na lewą rączkę, panno Walerciu, wsadzę ci.

O, bella, bella, bella Mari, bella Mari, bella Mari,

O, bella, bella, bella Mari, bella Mari i już.

Panno Walerciu, wsadzę ci, panno Walerciu, wsadzę ci,

Wsadzę ci piórko do kapelusza, panno Walerciu, wsadzę ci.

O, bella, bella, bella Mari, bella Mari, bella Mari,

O, bella, bella, bella Mari, bella Mari i już.

Panno Walerciu, kapie ci, panno Walerciu, kapie ci,

Kapie ci woda spod parasola, panno Walerciu, kapie ci.

O, bella, bella, bella Mari, bella Mari, bella Mari,

O, bella, bella, bella Mari, bella Mari i już.

Panno Walerciu, zrobię ci, panno Walerciu, zrobię ci,

Zrobię ci cuda jak mi się uda, panno Walerciu, zrobię ci.

O, bella, bella, bella Mari, bella Mari, bella Mari,

O, bella, bella, bella Mari, bella Mari i już.

O, bella, bella, bella Mari, bella Mari, bella Mari,

O, bella, bella, bella Mari, bella Mari i już.

 

Dodaj komentarz